Myśląc o organizacji spotkania w maju nawet w najśmielszych snach nie marzyliśmy o sukcesie znalezienia rezerwacji w pierwsze dni tego miesiąca... Ale co dla innych graniczy z cudem nie jest niemożliwe dla naszej Anny ! Jej to zawdzięczamy dopięcie wszystkiego na ostatni guzik i prawdziwy wypoczynek w przepięknym miejscu, w komfortowych warunkach.
Dziękujemy Anno!
Popołudniem 1-go maja u bram ośrodka czekała na nas niepełna grupa powitalna. Fiona i Rufus jako gospodarze stanęły na wysokości zadania.
Więcej na wątku forum: http://www.pasterzeforum.pl/index.php?topic=304.0